3 stycznia 2020
Wracamy samochodem do domu. Jest późne popołudnie i
duży ruch na drodze. Stoimy w korku, przesuwając się kilka metrów na minutę,
więc wypatruję za oknem czegoś, co choć na chwilę zajmie umysł i wypełni czas.
Mijamy kolejne budynki. Nagle, zza drzewa wysoko nad
głową wyłania się witryna sklepowa z takim napisem:
Fraki,
garnitury, smokingi do 130 cm
Patrzę i oczom nie wierzę. Co u licha? Eleganckie
stroje dla ośmiolatków? Zaraz, zaraz… Danny DeVito ma 147 cm, więc i on by się
nie załapał?! O co chodzi? Chciałam zająć umysł i udało się. Teraz tkwię
z nosem przy szybie i zastanawiam się, czy to żart, fantazja właściciela
sklepu, a może literówka i zamiast „do” powinno być „od”…
Czytaj dalej Pora do okulisty